vintage Co chwilę dzwoni lub pisze ktoś, że zajmie się moją stroną internetową, bo stara, nieaktualna, archaiczna... Prawda! Stara jest, ale ja starości, podobnie jak młodości, nie uważam za wartość samą w sobie. Nieaktualna – zgoda! Leży odłogiem, bo po latach aktywności przyszedł czas oddechu, przeorganizowania, przewartościowania, przetasowania spraw. Archaiczna... to jak z antykami – jedni lubią, inni nie (no cóż, nie mowa tu o ludwikach...), to jak album ze wspomnieniami, właściwie to żałuję, że jakiś czas temu pousuwałam to, co było już nieaktualne, bo teraz są dziury jak po wyrwanych zdjęciach po rozstaniu z chłopakiem... No dobrze, ale do rzeczy. Zostawiam więc resztki różnorodnej przeszłości, choć to już jedynie wspomnienia i to niekompletne, zredukowane do granic możliwości. Niestety. Echo tylko. Dlatego nie zamawiam nowej strony internetowej, pozwolę żyć tej – w wolniejszym tempie, w sukience vintage, nie dla wszystkich dostępnej... jeśli się nie sprawdzi, nie poradzi sobie z wymogami współczesności... to pomyślę. Nie nerwowo, bez pośpiechu, slow (czyli jednak trendy!). Ta moja skłonność do szanowania tego, co było, wyraża się też w stosunku do języka. Są ustalone reguły, zasady ortograficzne, normy, które należy przestrzegać, by pisać i wypowiadać się poprawnie. I choć język jest żywy – na szczęście! – to jednak lubię, gdy trzyma się owych praw, przy jednoczesnym dążeniu do ich upraszczania. Bo taka jest tendencja języka – ekonomia! Nie komplikujemy, choć wiele z zasad pisowni – w języku polskim wcale nie taka mało! – do prostych nie należy: te wszystkie wyjątki, oboczności, odmiana, rodzaje... ortografia, składnia, fleksja, koniugacja, części mowy, części zdania, interpunkcja... Uczyliśmy się wszyscy i wszyscy językiem rodzimym się posługujemy. A jednak gdy mamy potrzebę przekazania czegoś innym w postaci drukowanej, dobrze znaleźć drugą parę oczu do przejrzenia tekstu. Sprawdzenia. Korekty. I tu zapraszam do kontaktu!! Przeczytam. Doradzę. Poprawię, gdzie trzeba. Każdy tekst wymaga korekty. Nawet jeśli wychodzi spod ręki doświadczonego autora z dorobkiem. Język polski jest piękny! I zmienia się dla nas. Mamy w tym – jako jego użytkownicy – swój udział. Korzystajmy też z niego z poszanowaniem jego reguł! |